“Dlaczego tak jest? Już Ci mówię. Wydaje Ci się, że jest z Tobą coś nie tak, bo ludzie tak robią. Uciekają. Oni
się po prostu boją, Kochanie. Ty jesteś wyzwaniem, jesteś trudna,
jesteś inna. I dlatego oni chowają głowę w piasek, uciekają,
stwierdzają, że to nie dla nich. Oni wolą żyć normalnie, szaro, cicho. Z
Tobą się tak nie da. Za Tobą trzeba biegać, trzeba się często domyślać,
nie wolno Cię zostawiać, trzeba się Tobą opiekować, trzeba być
odpowiedzialnym, nie można być głupim dzieciakiem. Oni do tego nie
dorośli. Ale ja tak. Kocham Cię, moje Wyzwanie, moje Słońce,
moja Tłumaczko Świata. Kocham to, jak pokazujesz mi w świecie to, czego
nie widzę, gonisz wiatr i całujesz Żaby. Nawet kocham za Tobą biegać,
przyjeżdżać w środku nocy i szukać Cię, bo nie odbierasz telefonów. I
kocham Cię znajdywać, bo mi od razu lżej, chociaż nie o wiele, bo to
straszne, jak się boję, co zaszło w Twojej głowie, jak mnie jeszcze nie
było. Kocham Cię też, jak siedzisz i mówisz, że Ciebie nigdy
nikt nie pokocha, bo jesteś za trudna i za okropna, a ja siedzę obok i
przecież kocham Cię najmocniej na świecie. Kocham Cię. I nie, nie jesteś łatwa, nie jesteś normalna, nie jesteś przeciętna. Ale to Twoja największa zaleta, Kochanie. Kocham Cię. A
ludzi, którzy się boją wyzwań i uciekają...cóż, schowamy się razem pod
kołdrą i będziemy się śmiać z tego, ile stracili. Ciebie. A to
przerażająco wiele.
Kocham Cię, damy sobie radę już z tym światem. ”
“Jeśli facetowi zależy to nie będziesz potrzebowała czytania między wierszami, bo okaże Ci to. A jeśli mu nie zależy, to choćbyś podała samą siebie na złotej tacy i tak pozostaniesz koleżanką do łóżka.”
“Miałeś kiedyś tak, że patrzyłeś na kogoś i musiałeś mu coś powiedzieć, po prostu, a potem, chwilę potem uświadomiłeś sobie dopiero, że przecież nie możesz?”
“Kochanie, to nie film w którym bohater ratuje swoją dziewczynę z rąk sadystycznego porywacza. To nie gra video, Mario nie pokona smoka i nie ocali księżniczki zamkniętej w lochach. To życie, tutaj nie ma happy endów. Chciałabyś, wiem, ale to właśnie życie. ”
“Pewien rodzaj masochizmu jest mi bliski. Koleżanka opowiadała, że przechowuje list od nieżyjącej już babci. W chwilach depresji czyta ten list, by płacząc zejść na samo dno rozpaczy. I ja to rozumiem.”
“Czasem, ponieważ jesteś moim najlepszym przyjacielem, wydaje mi się, że jesteś normalny, tak jak ja. Potem jednak przypominasz mi, że jesteś facetem.”
“Styczeń. Styczeń to taki miesiąc kiedy wszystko staje się smutniejsze. Niby czekamy na zmiany jakie ma wnieść nowy rok, niby mówimy sobie że ten rok będzie lepszy. Z końcem stycznia jednak zauważamy że nie zmienia się nic, jesteśmy wciąż tacy sami, wciąż dzieją się te same rzeczy, wciąż tkwimy w tym co zaczęliśmy rok wcześniej. Styczeń to taki miesiąc kiedy nawet najdrobniejszy problem staje się przeszkodą nie do pokonania. Jedno niepochlebne słowo odbiera chęci do życia. Styczeń to miesiąc łez mieszanych z winem, smutnych filmów i wolnych piosenek otwierających otchłanie beznadziei. ”
“I skończyło się. Skończyły się wspólne wyjazdy na kawę, rozmowy przez telefon całymi godzinami, skończyła się fascynacja drugą osobą. Pozostało już tylko czyste, niezobowiązujące pieprzenie się, w tych znanych nam od dawna kryjówkach, po wszystkim sklejenie dwóch ciał, na krótką chwilę, choć i to nie zawsze. Później znowu wracamy do rzeczywistości, żon, mężów, pracy i tego wszystkiego o czym na chwilę zapomnieliśmy. Skończyły się całe te - jakże przyjemne podchody, poznawanie się i patrzenie głęboko w oczy, jakbyśmy chcieli zajrzeć sobie do umysłu. Może to i lepiej? Może właśnie uświadamia mi to, że to tylko seks, że ciągu dalszego nie ma. Może pomaga mi nie angażować się. Oh, nastąpił by koniec świata gdyby któreś z nas się zaangażowało. Może nawet kiedy się sobą znudzimy nie będzie aż tak bolało, właśnie dzięki tej świadomości. ”